poniedziałek, 10 lutego 2014

Rozdział : 8

Rozdział Dedykuje - Horanowej ;*

Usłyszałam głos mojej mamy z dołu . Otworzyłam oczy i spojrzałam na telefon pokazujący 7:20 . Zaspałam .. Ale czemu? No tak .. zapomniałam nastawić wczoraj budzika . Mądra Ja . Wstałam z łóżka i pierwsze co zrobiłam podbiegłam do szafy szukając jakiegoś normalnego stroju , aby nadawał się do szkoły . Po dziesięciu minutowych szperania w szafie wybrałam to --> http://img.stylistki.pl/sets/moj-zestaw-na-dzis-s153057.jpg. Następnie wleciałam do łazienki ogarniając włosy i nakładając makijaż . Minęło może 15 min .. Wróciłam do pokoju biorąc torbę , zbiegając po schodach na dół wchodząc do kuchni biorąc naszykowaną kanapkę . Wychodząc z domu zauważyłam 2 osoby . Była to moja przyjaciółka i Niall .
- Ile można czekać? - zapytała Kate . 
- Oj tam . Zaś zaspałam - powiedziałam witając się z przyjaciółmi . Jeśli oczywiście Horan'a można go tak nazwać .. Bo ja naprawdę już nie wiem .. Czy on kolega , przyjaciel czy ktoś więcej .. ?! Szliśmy może z parę minut i byliśmy już w okolicach szkoły .. Te strony miasta znam już na pamieć . Pod głównymi drzwiami  zwróciłam uwagę na wysokiego bruneta z dziewczyną , którą uwielbiam .. Tak jak myślałam była to Miley i Louis .. Wyglądali na takich zakochanych .. Ugh... Miałam już ochotę  powiedzieć Louis'owi jaka jest i w ogóle .. Ale i tak by mnie Lou nie posłuchał .. Przecież teraz tylko ona się liczy .. Kiedy wchodziliśmy po schodach ujrzałam ubiór mojej przeciwniczki . Miała na sobie krótki sweter , który ledwo zakrywał brzuch , dżinsy oraz wysokie szpilki .. Zajebisty strój do szkoły . Spojrzałam na Niall'a , który patrzył się na zakochanych .
-  Widzisz jej strój ? - zapytał chłopak stojąc parę metrów przed nią .
- Tak .. Na pewno Lou się podoba . - powiedziałam wybuchając śmiechem . Parę sekund później minęliśmy ich i już otwieraliśmy drzwi , gdy nagle Lou podszedł do nas .
- Siema stary - powiedział Tomlinson przybijając "żółwika" Blondynowi .
- Cześć Rose - powiedział patrząc na mnie .
- Cześć .- odpowiedziałam .
Staliśmy może z jakieś parę sekund rozmawiając z Tommo , ale po chwili  przybiegła w tych bardzo wysokich butach jego NOWA DZIEWCZYNA . Zobaczyłam , że się do nas zbliża i odeszłam nie mówiąc nikomu ani słowa . Byłam na szkolnym korytarzu , po którym plątało się tysiące osób .. Podeszłam do swojej szafki . 
- Mike cię szuka . - powiedziała przyjaciółka grzebiąc coś w swojej szafce ..
- Wiesz , że nie chce z nim rozmawiać .. - odpowiedziałam ..
Szłam korytarzem idą pod klasę , w której mieliśmy Matematykę . Między czasie odpisywałam na SMS-a , którego dostałam od Niall'a , gdyż poczułam , że na kogoś wpadłam .. 
- Przepraszam .. jaa.. nie widziałam.. - zaczęłam mówić do chłopaka w okularach przeciwsłonecznych .
Najpierw myślałam , że to Blondyn , ale był to brunet , który przypominał mi byłego " przyjaciela " .. Nie myliłam się .. Ale czemu on miał okulary? .. Chyba już wiem .. Piątek . Dobrze Ci tak kurwa. 
- Rose szukam Cię , musimy porozmawiać . - powiedział patrząc na mnie w tych okularach .
- Jesteś Wampirem , że nosisz okulary ? - odpowiedziałam patrząc z uśmiechem na twarzy .
- Tak mnie załatwił twój kochaś . - powiedział ściągając okulary . 
Miał dużego siniaka pod lewym okiem .. W tych czasach jest puder? I co on będzie w nich siedzieć na lekcji .? Już to widzę .
- Nie jestem jej kochasiem - powiedział Niall stojąc obok mnie .
Skąd on tu się wziął ?! Rozejrzałam się po korytarzu .. No tak byliśmy już pod salą , w której była Matematyka . 
- Horan .. Trzymaj się z dala od mojej przyjaciółki - powiedział przybliżając się do chłopaka .
- Po tym co mi zrobiłeś to już nim nie jesteś - odpowiedziałam stając pomiędzy chłopakami .. Bo znając Mike by się już na niego rzucił .
- Owen .. Spierdalaj z stąd - powiedział Niall .
- Już widzę , że każdy stoi po stronie Rose .. - odpowiedział odchodząc .
O co w tym chodzi?! Każdy po mojej stronie!? Nie chciałam już tak wypytywać Niall'a o to ...Znając go powiedział by mi : Nie mogę ci powiedzieć .. Przecież innej odpowiedzi nie ma .. Wszystko musi być w tajemnicy . Parę minut później usłyszałam dzwonek oznajmujący koniec przerwy .. 


~~~~~~~~~~~

Została ostatnia lekcja jaką była Biologia . Schodziłam ze schodów , odwróciłam głowę obok i ujrzałam Miley szybko schodzącą ze schodów .. Niech się kurwa wypierdoli w tych butach ... No i może minęło parę sekund a dziewczyna upadła.. Nie wiedziałam czy się śmiać ? Nie miałam wyjścia i podeszłam do Cyrus'ki .
Mój największy wróg i jeszcze będę jej pomagać się zbierać z zimnych schodów . 
- Daj rękę pomogę Ci . - powiedziałam trzymając rękę przed dziewczyną .
- Nie chce ... sama dam radę Lopez .. - odpowiedziała wstając ..
W mgnieniu oka pozbierała się i poszła dalej .. Cała szkoła patrzała i się śmiała ... Nie dziwiłabym się jakby poleciała do łazienki . Następnie wybuchła by płaczem , bo cała szkoła się z niej śmieje .. Hahaha . Ohh. Biedaczka . Mogła się połamać . Udałam się na lekcję .. Zajęłam miejsce koło przyjaciółki .. Wszyscy byli oprócz Miley i Louis'a . 
- Gdzie ich wcięło ? - zapytałam odwracając się do ostatniej ławki , w której siedział Niall z Harry'm .
- Podobno spadła ze schodów Miley i Louis poszedł z nią do Higienistki . - odpowiedział Loczek . Śmiejąc się pod nosem . Kilka minut później się zjawili . Dziewczyna miała opatrunek na kostce . Ojej może skręciła.
- Mogła sobie wyższe kupić - powiedziała Kate .
- Zaraz przyjdzie dyrektor ogłosić komunikat - powiedziała wychowawczyni stojąc koło tablicy . 
Kilka minut później tak jak Pani wspominała przyszedł Dyrektor. Stał na środku klasy i zaczął przemawiać :
- Razem z radą pedagogiczną doszliśmy do wniosku , że wasza klasa w ramach projektu Europejskiego pojedzie na wycieczkę 5-dniową do Paryża w przyszłym tygodniu od Poniedziałku do Piątku . Pierwszy raz zaczęłam słuchać dyrektora , ponieważ mówił interesujace rzeczy . Wszyscy zaczęliśmy bić brawa .. Cieszyłam się bardzo . Uwielbiam Paryż .. 
- A i chciałbym porozmawiać z Rose Lopez .. Jest? - zapytał zatrzymując się przy drzwiach . 
Zamurowało mnie .. Że mnie?! Co ja zrobiłam? Przed chwilą się cieszyłam a teraz? Nie wiem jak to opisać .. Taki mały spadek emocji .. Moje serce zaczęło walić coraz szybciej .. Już myślałam , że zaraz wyskoczy  . Zabrałam torbę i ruszyłam za mężczyzną ... Wychodząc spojrzałam na Ostatnie ławki . Cała ekipa była zamurowana .. Czy on się z kimś nie pomylił ?! Udaliśmy się na samą górę . Zatrzymując się przed drzwiami , na których pisało " Dyrektor " .. Szczerze to może tu byłam ze dwa albo trzy razy ... Minęliśmy pomieszczenie , w którym siedziała Sekretarka i weszliśmy do innego pokoju .. Stało w nim burko i dwa fotele . 
- Siadaj Rose . - powiedział siadając na swoim czarnym , skórzanym fotelu .
Zrobiłam tak jak kazał , czyli zajęłam wyznaczone miejsce . Zaczął mówić .. Najpierw nie wiedziałam o co mu tak naprawdę chodzi .. Już chciałam mu powiedzieć : Do rzeczy .. Ale chyba nie wypada tak do Dyrektora? 
- Była parę minut temu u mnie Miley ... I powiedziała , że popchnęłaś ją i spadła ze schodów ? Czy to prawda?
Znowu mnie zamurowało .. CO? że Ja?! Ona jest nie normalna ? Ja jeszcze nie dość , że jej chciałam pomóc to ona mnie oskarża .. Nie no nie wierze ?! ... Przecież ja jej nawet nie tknęłam ?! Jak to możliwe ... Muszę sobie z nią poważnie porozmawiać .. 
- To prawda? 
- Nie ?! ona szybko schodziła w tych szpilkach no sama potknęła się i upadła . Na prawdę ! Jeszcze jej chciałam pomóc to ona , że Nie chce  . 
- Rose spokojnie .. Tylko się pytam ..  Porozmawiam z nią jeszcze .. Na razie Ci dziękuje . 
Wstałam z miejsca i wyszłam na korytarz równo z dzwonkiem .. Myślałam , że ją zabije .. Czy ona myśli? Ja jej nic nie zrobiłam ..?! Co za idiotka ..! Przeszłam długi odcinek korytarza , aż znalazłam się na dworze . Zbiegając ze schodów zauważyłam Tomlinson'a opartego o płot . Był trochę wkurzony .. Kierował się w moim kierunku .. Yhmm. Kłopoty .. Robiło się co raz ciekawiej . 
- Rose czekaj . Musimy pogadać . 
Wyszłam za bramę szkolnego budynku i stałam na chodniku czekając na chłopaka . Lewą ręką przejechał swoje brązowe włosy i spojrzał wrogim spojrzeniem na mnie . Myślałam , że mnie nim zabije ... Na prawdę tak ono wyglądało.
- Louis o co chodzi ..?
- Jesteś nie normalna! Myliłem się co do ciebie .. Chciałem się z tobą zaprzyjaźnić .. Może  coś więcej .. Ale się myliłem co do ciebie .. Na prawdę .. Miley miała racje jaka jesteś ..
Chciało mi się płakać kiedy słuchałam tych słów od bruneta , z którym parę dni temu chciałam być . Zabolało mnie .. To co powiedział .. Gorzej się teraz czułam niż wczoraj po tym ich związku na Fb .. 
- Jaka jestem .. No kurwa jaka? 
Chłopak popatrzał na mnie i nic nie powiedział . Po prostu jakby się zaciął . 
- Co nie masz odwagi mi tego powiedzieć ?
- Rose .. nienawidzę Cię ..
Powiedział i odszedł , bo jego księżniczka już na niego czekała w samochodzie . Stałam i wpatrywałam się na niego wchodzącego do auta. Miałam tego dosyć .. Najpierw ona .. Teraz On?! Odwróciłam się i poszłam .. Można powiedzieć , że biegłam do domu .. Minęło kilkanaście minut i weszłam do środka mieszkania . Zamknęłam drzwi z hukiem .. Oparłam się o ścianę i wybuchłam płaczem. Zakochałam się w " niewłaściwym" chłopaku? .. Louis .. To on .. Jestem w tobie szaleńczo zakochana .. A we mnie Niall .. I przez te sytuacje go ranię .. Usłyszałam nagle dzwonek . Wstałam wytarła tusz do rzęs , który się na 100 % rozmazał i otworzyłam drzwi . 
- Ksież...czko .. Co się stało? 
- Wejdziesz .
Chłopak wszedł do środka i pierwsze co zrobiłam rzuciłam się chłopakowi na szyje a on mocno przytulił mnie do siebie .
- Ej co się stało? To przez tą rozmowę ? 
- Zaraz ci wszystko wytłumaczę .
************************************************************************
Hej skarby ;** Mam właśnie yyyy 00:05 ---> wybaczcie ale miałam małe komplikacje w moim życiu :) No tak już bywa .. i po prostu stało się coś masakrycznego ( płacz ...i bla bla xd) Myślałam że się nie pozbieram dopóki dostałam wiadomość i mi się polepszyło . No i napisałam ... Wybaczcie .. NO i nie wiem kiedy NEXT ale do ŚRODY mam nadzieje , że się pojawi .. : > Rozdział Lichy , bo sama się do dupy czuję -,-" nie będę się wam tu publicznie zwierzać .. więc przepraszam za dupny next -,-" Obiecuję poprawie się ♥
Kocham was <333
 PAMIĘTAJ ! 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Pozdrawiam , przepraszam + Kocham <333 ( dziękuje za komentarze ^^ ) xx

6 komentarzy:

  1. Super piszesz i rozdział nie był dupny a jeśli tak uważasz to powinnaś się leczyć haha czekam na next kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hohoho dziękuje ;** Wiem wiem już wszyscy mi to mówią :D ale mi już nic nie pomoże :> Cieszę się , że oczekujesz :* Kochamm :D

      Usuń
  2. Jezu to jest genialne *..* NEXT NEXT NEXT *-* :3 +zapraszam do mnie http://london-fanfaction.blogspot.com/ :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Heej. Eej. To dla mnie. Ja powinnam byc pierwsza. Przepraszam. Wczesniej nie moglam. Czekam na next. Horanowaa<3

    OdpowiedzUsuń