czwartek, 6 lutego 2014

Rozdział : 6

- Niall ! - rzuciłam się chłopakowi na szyję .
- Cześć Księżniczko ! - odpowiedział całując w policzek .
Weszliśmy do środka domu przyjaciółki a następnie do salonu , w którym siedziała Kate z Harry'm .
- Cześć Niall - powiedziała przyjaciółka przytulając chłopaka .
- Siema stary . - powiedział Harry .
Usiedliśmy na kanapie wcinając jeszcze ciepły popcorn .
- Słuchajcie mogę porwać Rose? - zapytał Niall .
- No jasne tylko ma wrócić cała i zdrowa - odpowiedziała przyjaciółka z uśmiechem na twarzy .
- OK. będziemy za 2-3 godziny . - powiedział chłopak wstając z kanapy .
Wyszliśmy z salonu , zabrałam telefon z komody oraz dżinsową kurtkę . Ciekawiło mnie gdzie jedziemy , ale chłopak nic nie chciał powiedzieć . Parę minut później znaleźliśmy się w samochodzie Horan'a . Chłopak wręczył mi czerwoną chustkę , abym zasłoniła ją oczy .
- Niall jest to konieczne ?
- Tak !
Nie chciałam się kłócić tylko zawiązałam tak jak kazał mi Niall . Jechaliśmy może z 15 min . Dziwnie się czułam z zasłoniętymi oczami , bo nie wiedziałam dokąd jedziemy . Tak w ogóle to skąd się wziął Blondyn u przyjaciółki ? .. Może to do niego właśnie dzwonił Harry? No mniejsza o to ..ważne , że mnie wyrwał od tych Zakochańców . Nagle poczułam jak hamuje chłopak autem i wysiada z niego . Usłyszałam , że moje drzwi ktoś otworzył . Zapewne on . Złapał mnie za rękę i pomógł mi wyjść .
- No możesz ściągnąć .
Rozejrzałam się po okolicy . Było dużo karuzeli , czuć było popcorn i watę cukrową .
- Czy my jesteśmy w Wesołym Miasteczku?
- No tak . Cieszysz się ?
- No pewnie . !
Uwielbiałam tu przyjeżdżać jako mała dziewczynka . Z tego co pamiętam to ostatni raz tu byłam z Tatą mając 13 lat . Czyli sporo lat temu aż pięć . Chodziliśmy między różnymi butkami , karuzelami  czy kolejkami.W pewnym momencie zwróciłam uwagę na dużego brązowego misia .
- Chodź wygram dla ciebie tego Wielgachnego misia .
- Okey .
Czy on mi czyta w myślach ? Ten pluszak był na prawdę świetny . Podeszliśmy do stoiska . Chłopak wskazał na misia , że chce go wygrać . Mężczyzna podał mu 3 piłeczki i musiał trafić w wszystkie szklane butelki . Rzucił jedną , drugą i strącił większość.
- Zostały trzy i ma Pan misia .
Blondyn rzucił i wszystkie butelki się przewróciły . Odwrócił się do mnie i rozłożył ręce , żebym mogła go przytulić . A ja wariatka zaczęłam skakać ze szczęścia .
- Jestem Mistrzem !
Mężczyzna podał mi misia . Objęłam go całego . Był bardzo duży i milutki w dotyku . Jednym słowem Zajebisty .
- Dziękuje Niall .
- Nie ma za co .
- Nazwę go Ted . Podoba Ci się .
- Hahaha . Świetne imię . Wiesz co pomogę Ci .
- Okey .
Podałam mu go . Czułam , że mam gorące policzki od tego wtulania się w misia . Następną atrakcją była Sala śmiechu . Nie wiem co miała wspólnego ta nazwa z lustrami . Podeszliśmy do jednego z luster , w którym byliśmy bardzo chudzi a przy innym grubi . Kolejną rozrywką były Auta . W jednym usiadłam z Ted'em , z którym się ledwo zmieściłam a w drugim Niall .
Bawiliśmy się jak małe dzieci , które patrzyły się na nas obok . Cały czas wjeżdżałam w pojazd Blondyna a on we mnie . Minęło 15 min i musieliśmy zejść . Wyciągnęłam Ted'a i ruszyliśmy do wyjścia głównego .
- Zabiorę Cię w jeszcze jedno miejsce OK?
- Okey .
Podeszliśmy do samochodu chłopaka . Wpakowałam pluszaka na tylne siedzenie i zajęłam miejsce koło kierowcy .
- To gdzie jedziemy ?
- Kolejna Niespodzianka .
- No dobra .
Kolejna myśl : Gdzie tym razem jedziemy ? Zwróciłam uwagę , że chłopak kieruje się w stronę Centrum , bo było widać coraz bliżej Big Ben'a , którego parę minut później minęliśmy . W pewnym momencie zjechaliśmy na parking .
- I to jest ta niespodzianka - Parking?
- Hahahaha . Nie no co ty !
Niall wysiadł  i obszedł dookoła czterokołowca by otworzyć mi drzwi . Chwycił mnie za rękę i ruszyliśmy w Miejsce - Niespodzianka . Przeszliśmy most zwany Tower Bridge a następnie weszliśmy do Parku . Szliśmy kawałek jakąś ścieżką . No i w końcu zatrzymaliśmy się przy ławeczce , z której można było zobaczyć Big Ben'a , całe Centrum czy Most . Usiedliśmy a ja zaczęłam obserwować Londyńską Panoramę .
- Podoba Ci się ?
- Jest Pięknie . Skąd znasz to miejsce . ?
- Przychodziłem tu jak byłem mały .
Wszystko było takie ..Magiczne . Tak na prawdę to Nocą Londyn jest śliczny . Wszystko oświetlone . Pierwszy raz tu jestem i myślę , że nie ostatni . Pomyślałam sobie , że tak dużo o sobie nie wiemy , więc może najwyższy czas się bardziej poznać .
- Niall powiedz mi coś o sobie ?
Skierowałam głowę na chłopaka a on się uśmiechnął .
- Hmm. no dobra . Pochodzę z Irlandii . w wieku 5 lat przeprowadziliśmy się tutaj . Jestem jedynakiem . Interesuję się muzyką . Głównie gra na gitarze. No chyba to wszystko . To teraz Ty !
- Okey . Od urodzenia mieszkam w Londynie a na naszej Dzielnicy od 10 lat . Również jestem jedynaczką . Od 2 lat wychowuje mnie mama , bo moi rodzice się rozwiedli . Hmm. Lubię czasem coś narysować . Ale nie powiedziałabym , że mam tam jakiś talent .
- Ciężko Ci bez Taty?
- Wiesz .. przez pierwszy rok . Było Strasznie .! Ale już dorosłam .. I jakoś z tym żyje . A tak zmiana tematu : Fajnie razem wyglądają Harry z Kate nie?
- Też byśmy ładnie wyglądali .
Wstał chłopak z ławki podziwiając widoki a zarazem stojący tyłem do mnie .
- Niall.. Mówiłam Ci ..
Powiedziałam wstając z ławki i podchodząc do chłopaka .
- Tak wiem .. Tylko się liczy Louis .
- Niall.Może zaśpiewałbyś coś dla mnie ?
-  Czemu zmieniasz temat ? Nie możemy już porozmawiać o Nas.. Ale przepraszam nie ma Nas?! Innym razem . Jest już późno ..
- No dobrze .
Wracaliśmy tą samą drogą co przedtem . Idąc chodnikiem spoglądałam na chłopaka , który był smutny , zły .. Nie wiem jak określić jego samopoczucie . Wszystko negatywne . Po co zaczynałam ten temat ?! Po co .!? Rose no po co ?! Teraz byśmy w drodze powrotnej rozmawiali a nie szli jakbyśmy się nie znali . Jak zwykle to wszystko moja wina . Doszliśmy do parkingu a następnie weszliśmy do auta i jechaliśmy do domu Przyjaciółki . Nie mogę sobie wybaczyć czemu zepsułam ten wieczór . Niall chciał , żeby było fajnie a ja? Zepsułam tą ostatnią chwile , minute , sekundę czy godzinę razem .. No zepsułam . Przez całą drogę nie zamieniliśmy zdania . Bałam się , że Niall już nie będzie mieć ochoty ze mną więcej porozmawiać albo gdzieś wyjść . On dla mnie zrobił tyle rzeczy a ja dla niego ?! Nic ! Puste " NIC " .. W mgnieniu oka znaleźliśmy się pod domem Kate . Zastanawiałam się jak sprawić , żeby nie był ZŁY ... Tylko jedno mogło się sprawić , że znowu na jego twarzy pojawi się szczery uśmiech.. Pocałunek . No właśnie pocałunek . Chłopak chciał już otwierać drzwi ale mu przerwałam :
- Niall? Jesteś zły ?
Odwrócił głowę i złożył na swojej twarzy sztuczny uśmiech . Czyli jednak . Jest zły .. Zaczęłam działać . Ta cisza , jego smutek na twarzy . No normalnie serce mi się krajało .. Nie chciałam , żeby tak było . Odpięłam pas . Przybliżyłam się do chłopaka i zaczęłam go całować .
- Chociaż tak mogę Ci podziękować za Wszystko .
Blondyn wysiadł z auta a następnie poszedł mi je otworzyć . Nic nie mówił .. Czy ja dobrze zrobiłam z tym pocałunkiem .? Stałam oparta o samochód a Niall wyciągał misia . Po chwili położył go na chodniku i podszedł do mnie . Stał bardzo blisko , nasze usta dzieliły centymetry . Ręce oparł o samochód i wpatrywał się swoimi błękitnymi oczami w moje .
- Co mam zrobić , żebyś zakochała się we mnie !?
- Niall proszę Cię ...
- Nic już nie mów .
Chłopak mocno objął mnie i zaczął namiętnie całować . Zamknęłam oczy .. Jego pocałunek powodował , że czułam się jak w niebie . Kiedy przestaliśmy się całować  Horan tylko uśmiechnął się i podał misia .
- Wiesz , że Cię Kocham .. Będę Walczyć o Ciebie . Dobranoc Księżniczko .
- Dobranoc Niall .
Objęłam Ted'a i wbiegłam po schodach otwierając drzwi od domu . Następnie weszłam do salonu , w którym była sama Kate .
- I jak opowiadaj !
- Byliśmy w Wesołym Miasteczku . W parku , Niall wygrał dla mnie Misia , a nazywa się Ted . No i ... to wszystko .
- A o całowaniu to nie wspomniałaś nie ? Bo po co?
- Skąd wiesz?!
- Widziałam przez okno . Rose powinnaś z nim być .. Pasujecie do siebie !
- Nie ładnie tak podglądać .. Kate .. muszę ci coś powiedzieć ...
- No no mów !
- Ja .. go nie.. kocham ... Zakochałam się w Louis'ie .
- To czemu się z Niall'em całowałaś ?!
- Bo myślałam , że do tego nie dojdzie ...
- Oh. Rose . Ale i tak moim zdaniem powinnaś z nim być .
Może przyjaciółka ma racje ? Niall mi wspominał , że Lou nie lubi chodzić z dziewczynami tylko się z nimi zabawiać w łóżku.. Może to przeznaczenie ? Ja i Niall? .. Może powinnam z nim być ? Kurde?! No nie wiem...
********************************************************************************
Aloha ! ♥

Witajcie moje Skarby :3 I jak się wam podoba? Jak myślicie powinna z nim być ? :) Czy jednak coś z tym Lou? Komentujcie :3 / No znowu chce wam bardzo podziękować za komentarze ^^ , które tak bardzo dużo dla mnie znaczą :3 Nie wiem dokładnie kiedy będzie Next czy jutro rano czy wieczorem albo może dopiero w Sobotę : > Kocham was bardzo i zapraszam też na 2 bloga ---> http://only-dreams-one-direction.blogspot.com/
Pozdrawiam xx

PAMIĘTAJCIE O KOMENTOWANIU ! ♥♥♥








4 komentarze:

  1. Ja do soboty nie wytrzymam. Jutro plz.! . Z niallem,ma byc. JeUu proszee. Drugiego tez bede czytac. Horanowaa<33

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie poczytam drugiego. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też chcę takiego misia.... Kto mi kupi? >.<

    OdpowiedzUsuń