Następnego Dnia :
Dzień jak dzień nic ciekawego się nie działo nawet w szkole . Od rana kiedy wstałam nie mogłam się doczekać spotkania z Horan'em . Nie było go tylko dwa dni . A czuje jakby dwa lata . Chodząc po szkolnym korytarzu nie widziałam Mike . Czyżby go dziś nie było? Po co się nim przejmować . Nie dość mam problemów? Znowu dziś widziałam Miley jak filtruje z innym chłopakiem z drużyny piłkarskiej . Nie rozumiem jej ? Jak tak można za plecami Louisa filtrować z innym , którego jeszcze nie ma w szkole? Czy ona w ogóle go kocha? Czy tylko zależy jej na tym , że zabierze ją do kina czy drogiej restauracji?! No gdzie tu logika? Gdzie? Po skończonych lekcjach wybrałam się z przyjaciółką na kawę .
~~~~~~~~
- Chłopaki dziś wracają .. - powiedziała dziewczyna upijając łyk kawy .
- Yhm . - odpowiedziałam krótko .
- Nie cieszysz się ? - zapytała ze zdziwieniem ..
- No i to Bardzoo! Wiesz dobrze , że się stęskniłam za Niall'em .. - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Widzę , widzę .. Ohh. Ty Zakochańcu .! - powiedziała przyjaciółka .
Spojrzałam przez szybę i zwróciłam uwagę na córkę z ojcem . Wyglądali na szczęśliwych . Dziewczynka może miała z 11 lat , albo mniej . Nagle przypomniałam sobie wszystkie spędzone chwile z tatą .. Te dobre i te złe . Kiedy płakałam .. Kiedy się kłóciliśmy czy Kiedy dowiedziałam się o ich rozstaniu . Westchnęłam i wróciłam do rozmowy z Kate .. Czy mi tak brakuje ojca? Serio?! Nie no nie wierze .. Co mi dziś przyszło , żeby przypomnieć sobie o Tacie ? Nawet nie mam z nim kontaktu od 2 lat ? A czy tego żałuje , że mnie mama wychowuje ? Wcale . Nie chce go znać . No ale tam w środku - w sercu czyje .. taki ucisk .. - BÓL . Czemu on to zrobił? Nie kochał mamy? Nie była atrakcyjna? Nie rozumiem .. Miałam wtedy 16 lat . Wszyscy myśleli , że jak jestem już " duża" to łatwiej będzie mi to zrozumieć . Jednak się mylili .. Było kilka , kilkanaście nocy , których nie spałam , bo płakałam . Mama nawet o tym nie wie do dzisiaj . Nic . Kompletnie .
- Rose ? Rose? Słuchasz mnie?
Spojrzałam na przyjaciółkę .. I tylko kiwnęłam głową , że Tak .
- O czym myślałaś ?
- Eh.. Wspomnienia tylko ..
- Dobre czy złe?
- Tata ...
- Aha .
Dziewczyna dobrze wiedziała jak to mi było ciężko . Chciało mi się już płakać , ale jakoś się powstrzymałam. Za dużo wspomnień . Trzeba myśleć o dzisiejszym dniu , bo właśnie DZIŚ wraca Niall . Nie mogę się doczekać , aż ujrzę znowu te błękitne oczy , blond włosy , ten uśmiech .. Po prostu się zakochałam . I nic nie poradzę . Wszyscy dookoła mieli rację co do blondyna , że powinnam być z nim ..
Spojrzałam na wyświetlacz telefonu , który pokazywał 15:03 .. Siedzimy prawie godzinę . Wypadało by wracać do domu .. Mama będzie za godzinę . Wypiłam końcówkę kawy , która była podana w białej filiżance i wstałam z krzesła . Pożegnałam się z Kate i zabrałam skórzaną kurtkę , która znajdowała się na oparciu siedzenia oraz wzięłam torbę . Popchnęłam duże szklane drzwi i po chwili znalazłam się na świeżym powietrzu . Parę minut później byłam już w parku , przez który szłam do domu . Rozglądałam się po nim , ale nic ciekawego nie było widać , oprócz bawiących się dzieci czy osób , które chodzą z psami na spacer . Następnie byłam już przed domem . Wbiegłam po schodkach i włożyłam klucz do otworu . Próbowałam przekręcić , ale nie szło . Nacisnęłam klamkę . Okazało się , że drzwi są otwarte . Moje serce przyśpieszyło tępo .. Czyżby to znowu Mike? Stałam przed drzwiami , które były lekko uchylone . Kurwa czy ja się boje wejść do własnego domu? Tak boję się ?! Od tamtego piątku i to bardzoo ! Popchnęłam drzwi , które się bardziej otworzyły i weszłam do domu . Nagle z kuchni wyłoniła się szczupła , wysoka postać .
- Kochanie co ty tak się skradasz do własnego domu?
- Mama? Co ty o tej godzinie robisz w domu? Nie powinnaś być w pracy?
- Skończyłam dziś szybciej . Chodź zaraz obiad .
Od razu mi się zrobiło lepiej , że ujrzałam mamę .. a nie inną osobę , którą mógł być np. Owen . Ściągnęłam buty i weszłam do wnętrza kuchni siadając przy stole . Zainteresowała mnie koperta , która leżała obok mnie. Bardziej pismo , które było bardzo charakterystyczne i jakbym je skądś pamiętała . Przysunęłam ją do siebie i ujrzałam pismo nie byle kogo . Tylko mojego Taty .
- Zobacz co jest w środku - powiedziała mama podając obiad .
Mam się bać ? Co tam może być ? .. Otworzyłam kopertę , która była już otwierana przez rodzicielkę . Wyciągnęłam złożoną grubą kartkę .. Było to jakieś zaproszenie . Zaczęłam czytać .
ZAPROSZENIE !
Serdecznie zapraszamy :
Rose i Emme Lopez z osobami towarzyszącymi
na ślub , który odbędzie się 20.10.14r. o godzinie 16 .00
W restauracji ( ......)
James i Trisha
Nie nie mogę w to uwierzyć ?! Rzuciłam zaproszenie i zaczęłam myśleć o sowim kochanym ojcu .. No tak nie jest z moją mamą i nie będzie . Muszę się z tym pogodzić . Ale na ślub? Nie no coraz lepiej .. To już prawie za miesiąc? I z kim ja na to pieprzone wesele pójdę ?! No z kim?
- Twój tatuś się żeni po raz drugi .. A chciałam ci powiedzieć , że wieczorem idę na randkę .
- Spoko .. Wiesz co muszę odrobić lekcję .
- Rose a obiad?
- Zjem później .
Ta ja i lekcje . Wbiegłam po schodach wchodząc do pokoju . Usiadłam na rogu łóżka patrząc na półkę , na której były zdjęcia .. Z rodzicami , Kate , dziadkami i wiele innych . Łza leciała po łzie . Hitem dnia jest ślub mojego taty , z którym nie utrzymuje kontaktu . Żadnego ! Nawet przez te dwa głupie lata .. nie ośmielił zadzwonić , napisać .. Nic !? Mieszkamy w tym samym Mieście .. Podobno byłam jego córeczką tatusia i co? Co mi obiecywał przy ostatnim spotkaniu ? Że się będziemy widywać . Będziemy .. A co? Nie widziałam go od dwóch lat?! Nie ciekawi go jak wyglądam , że wydoroślałam , jak w szkole ? Nic? I ja tak teraz mam sobie iść na wesele Tatusia .. Yhmm. biegnę ..
Oczami Niall'a
Już wracaliśmy .. Jakieś dwie godziny i będziemy w Londynie . Tęsknie za moją Księżniczką . No i ona za mną ? WOW ! Siedziałem koło kierowcy - Louis'a i myślałem o jego zachowaniu co do Rose oraz o niej samej . Kto by nie myślał o tak zajebistej osobie jak ona . Uśmiechnięta , ładna , zabawna Rose . Moja Księżniczka . Zastanawiałem się czy zapytać go tą całą sytuację ? Może lepiej nie .. Pierdole zapytam .
- Louis co tym masz za problem do Rose?
- Weś mi o niej nie gadaj OK?
- Ale ona Miley nic nie zrobiła?
- Bo ty Romeo po jej stronie?!
- Dobra .. rozmowy nie było .
Tak jak myślałem . Muszę coś zrobić , żeby uwierzył jaka naprawdę jest Cyrus ... No ale co? Jak? Kurde.. Oparłem głowę o siedzenie i próbowałem coś wykombinować . Słyszałem jak Harry rozmawia z Kate i usłyszałem jedno interesujące słowo " Diler" ..
- Coo? Jaki Diler ? - powiedział Harry do rozmówcy po drugiej stronie .
Spojrzałem na Lou on na mnie . O kim mowa? Kto? Dowiem się jak skończy gadać . Słyszałem ciąg dalszy rozmowy " Mamy dla was prezenty " .. No właśnie mam prezent dla Księżniczki , który był schowany w granatowym pudełku . Ciekawe czy się jej spodoba . Minęliśmy właśnie tablice , na której pisało - LONDYN 70 km . Już nie daleko . Styles wychylił głowę między naszymi siedzeniami i zaczął opowiadać . Wyglądał na wkurzonego .
- Kurwa nie uwierzycie . Mike powiedział Rose , że jest Dilerem ..
Coo? On powiedział " Rose" nie no nie wierze.. Zabije skurwysyna .
- A reakcja Rose? - zapytał Louis prowadząc samochód .
- A jaka ma być ? Załamana .. Jej przyjaciel " były " handluje narkotykami . Tommo na pewno skacze z radości. - odpowiedział Harry ze śmiechem .
No nieźle się wrobił Owen . Hahahahaha . Idiota . Ciekawe co robi Księżniczka ? Wyciągnąłem telefon i wybrałem jej numer ..
- Halo? Niall?
- Hej . jak tam?
- No mam dużo do opowiadania . A tam gdzie jesteście ?
- Jakieś 60 km do Londynu . To opowiesz jak się spotkamy .. Płakałaś? Czy mi się wydaje?
- Nie .. Co Ty .. Muszę kończyć mama woła . To do zobaczenia .
- No Pa .
Ohh. Rose nie umiesz kłamać .. Co się dzieje ? Muszę się wszystkiego dowiedzieć . Ale to dopiero za dobre dwie , trzy godziny .
~~~~~~~~~~~~~~
Oczami Rose
Siedziałam w pokoju dobre trzy godziny myśląc o tym wszystkim . Tata , Mama , Mike , Niall , Miley , Louis . Czy to nie czasem za dużo? Kurwa? Nie? Nie wiem jak już to ogarnąć . Może po prostu nie potrafię albo nie chce? Nie wiem już .. Nagle do mojego pokoju wparowała mama . Szybko przejechałam rękami po moich mokrych policzkach i uśmiechnęłam się .
- Jak wyglądam ? ... Co ty płakałaś ?
- Świetnie ! Nie no .. co ty ? Ja? Żartujesz .
Moja mama na prawdę wyglądała super . Miała na sobie granatową , dopasowaną do kolan sukienkę . Do tego czarne nie za wysokie szpilki . No no zaszalałaś .
- Ten Tom padnie jak cię zobaczy !
- Nie przesadzaj OK? Będzie tu za jakieś 10-15 min . Przestawię ci go .
- OK . OK . czekam na niego .
I tak jak rodzicielka mówiła zjawił się po 15 min . Zeszłam po schodach zaraz za mamą . W drzwiach ujrzałam wysokiego , przystojnego mężczyznę .
- Cześć ty zapewne jesteś Rose /? Mama mi o tobie dużo mówiła .
- Dzień dobry .. A pan to Tom?
- Tak . miło mi ..
- Mi również .
Na prawdę wyglądał na " porządnego " faceta jak dla mamy . Ma kobieta gust . Zabrała marynarkę i wyszli z domu . No i wolna chata . Teraz zostało mi czekać na Niall'a . Weszłam do kuchni na zegarze była już 18:25 . Nie długo będzie . Zaś usłyszałam dzwonek . Podeszłam do drzwi i byłam w świecie przekonana , że mama czegoś zapomniała .
- Co zapominałaś? - zapytałam otwierając drzwi .
- Ja? - powiedział blondyn wybuchając śmiechem ..
- Wchodź .. - odpowiedziałam ..
Ściągnął buty oraz położył na komodzie bluzę . Odwrócił się w moją stronę , a ja rzuciłam się na chłopaka mocno go przytulając .
- No hej .. Zaraz mnie udusisz .. Też cię kocham .. Też się stęskniłem ... Mam coś dla ciebie . - mówił przytulając mnie do swojego ciała .
Po chwili puściłam go i weszliśmy do salonu siadając na kanapie . Włączyłam Tv i zaczęłam rozmowę z niebieskookim . Wyciągnął z kieszeni granatowe nie za wielkie prostokątne pudełeczko .
- To dla ciebie - wyszeptał do mojego ucha .
Otworzyłam pudełko i ujrzałam długi , srebrny łańcuszek z wieżą Eiffla --> http://img.szafa.pl/uploads/clothes/c1/d3/d314/3468209/1285110488.jpg
- Jej ale śliczny .. Niall nie musiałeś .. Na pewno był drogi ..
- Oj tam .. Ważne , że się podoba ..
- Dziękuje - złożyłam całus na jego policzku .
Siedzieliśmy prawie do 22.00 cały czas rozmawiając co się działo jak go nie było . Głównie o Mike'u i Miley .. Bo to najciekawsze osoby no i dodałam o ślubie taty . Kiedy minęła 22.00 chłopak oznajmił , że jest późno a następnie wstał z kanapy i ruszył na korytarz a ja za nim . Parę sekund później pożegnał się i wyszedł z domu mówiąc " pamiętaj jutro 19 " .
Zamknęłam drzwi i zaczęłam się zastanawiać .. Jaka 19? Co? Poszłam wziąć ciepłą kąpiel .. Tymczasem kiedy się do niej szykowałam przypomniałam sobie , że jutro Horan ma urodziny .. Kurde to o to mu chodziło?! Całkiem zapomniałam .. Matko Prezent ?! ... Pobiegłam do pokoju po telefon i wybrałam numer przyjaciółki ..
- Tak Rose?
- Kate zapomniałam jutro są urodziny Niall'a i nic mu nie kupiłyśmy !?
- Cholera ! Zapomniałam .. Słuchaj to jutro po szkole? Coś mu kupimy?
- No spoko ..
- Dzięki , że przypomniałaś !
Rozłączyłam się i poszłam w końcu wziąć kąpiel .. Weszłam do wanny i zaczęłam się zastanawiać . Co teraz mu kupić ?
*********************************************************************************
Aloha ! ♥
Witam swoich aniołków -- JAK WIDAĆ ROZDZIAŁ POJAWIŁ SIĘ OCIUPINKĘ ZA SZYBKO? bo podałam , że dopiero zacznę go pisać o tej godz. xd :D no ale xd Jak tam walentynki? :D Ja tam sama wale w Tynki :____; hahaha xd :D No z tą weną to było ciężko -,-" ale jest xd :D W kolejnym będzie się działo Urodzinowa Impreza Horan'a .. Będzie Gruboo xd :D
No i go dodam w Niedziele :3 W mój ostatni dzień ferii :c -,-" Wieczorem lub rano :> Nie wiem jeszcze . ALE WIEM , ŻE W NIEDZIELE XD :D
Zapraszam do --> GRUPY OBSERWATORÓW :D
Kocham , pozdrawiam xx
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Dopiero w niedziele?! :c
OdpowiedzUsuńJak zawsze mi się podoba :* Dużo weny oczywiście :P
zapraszam do mnie:
http://alwaytogethe.blogspot.com/?m=1
wpadne :3
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwhat?! xd :>
UsuńŚwietne *o*
OdpowiedzUsuńsuper czekam na nexta
OdpowiedzUsuńTo tak mnie wciąga,że chyba zaraz dostanę szału,jak nie dodasz szybko nexta! To jest mega niesamowite!
OdpowiedzUsuńps.Bardzo było by mi miło gdybyś wpadła do mnie:http://27tattooscontinuebyemily.blogspot.com/