piątek, 21 marca 2014

Rozdział : 23

Cześć ! Takie coś dla przypomnienia :
Dobrze wiecie co oznacza *** - czyli parę godz . później , dni itp.
A jeśli chodzi o ---------- - to to oznacza TROCHĘ DŁUŻEJ - miesiąc , rok , itp .
Więc ten rozdział zacznę od :

---------------------

Mijał dzień za dniem . A ja siedzę w domu i ciągle płaczę . Matka ma do mnie problem czemu poszłam z Wesela , co się dzieje z Niall'em , Kate , Czemu nie przychodzą już do mnie ? Ciągle chodzą mi po głowie myśli : Co ja zrobiłam ? Czy on mnie kochał ? Czemu mi nie powiedzieli prawdy ? No kurwa czemu ?! Czemu ja ?! Wiem , że w życiu jest ciężko , ale żeby teraz moje poukładać to hohohoh kupe miesięcy  .. Najgorsze w tym wszystkim jest to , że Spotykam ich codziennie w szkole . Na lekcjach nie zamieniam z nimi żadnego zdania . Po prostu nie potrafię . A może i nie chcę ? Sama już nie wiem . Czasem brakuje mi tego słodkiego , męskiego głosu Blondyna czy Mojej przyjaciółki . Cholernie . Ale kiedy przypomnę sobie ten dzień 14 Października . Wesele Ojca . Cała tajemnica wyszła na jaw . To już mi się odechciewa . Znajomi widzą to , ze mam ich " w dupie " , ale Kate wie dobrze , że ja im wybaczę  .. Ale nie koniecznie teraz . Może za miesiąc czy za dwa? Kto wie ? Mogę też o sobie powiedzieć , że wpadłam w Depresję . W środku czuję się zdradzona , załamana , przegrana . Teraz mi tylko towarzyszy " metalowa koleżanka " , która zostawia po sobie blizny na nadgarstku . Nie wiem czemu to robię ? Mam je dwie . Za Kate i Horan'a . Szczerze? To się czuje jak Bella w filmie " Zmierzch " jak Edward ją opuszcza i mówi jej , że musi wyjechać . Podajże , że to druga część . Na prawdę ! Siedzę na krześle , które stoi przy biurku i patrzę się w okno , za którym lekko popada śnieg , ponieważ mamy końcówkę Listopada . Od tamtego dnia kiedy wracam ze szkoły idę do kuchni biorę jedzenie i do swojego pokoju , w którym się zamykam . Moja Mama nawet nie gada ze mną , bo i tak jej nic nie powiem .. Słyszałam parę razy jak stała pod drzwiami i płakała , żebym Jej otworzyła , lecz ja wolę być sama . Dużo razy słyszę też rozmowę w drzwiach ( Rodzicielki i Niebieskookiego ) , tylko że mamie powiedziałam , żeby go i Kate oraz reszty nie wpuszczała do domu .. Mike dziwnie się zachowuje . Czuję wciąż jego spojrzenie w szkole oraz w miejscach publicznych kiedy się np. Mijamy .
 
*********

Siedziałam na łóżku i kułam na Biologię , ponieważ mam jutro Sprawdzian . Czułam ból na nadgarstku , ponieważ do kolekcji doszła kolejna " kreska " - blizna . Moje życie to Koszmar , a powinno być Bajką . Czemu tak nie jest ? Każdy chyba zna już odpowiedź na to pytanie . W pewnym momencie postanowiłam zrobić sobie przerwę i iść na dół do kuchni . Dziś do wieczora jestem sama w domu , ponieważ moja Matka pojechała na kolejną " randkę " z Tom'em . Lubię Gościa , ale jednak tęsknię za Ojcem , który ma rodzinę . Podobno żyje mu się  dobrze . Ostatnio gadałam z nim jakieś dwa tygodnie temu . Na razie nie wydzwania , bo ta rozmowa skończyła się kłótnią , dlatego że Mama znalazła w łazience Żyletkę . I zrobiła się Afera?! Ehh. Podeszłam do lodówki , z której wyciągnęłam pomarańczowy sok w kartonie , który później znalazł się w szklance . Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi . Spojrzałam w okno . Na ulicy nie stało żadne auto , tylko było widać jak pada śnieg z deszczem . Podeszłam do drzwi . Przez wizjer ujrzałam wysoką , szczupłą brunetkę - Kate . Westchnęłam głęboko. Znudziło mi się nic do niej nie mówić . Chcę się z nią pogodzić . I wydaję się mi , że to nastąpi dziś . Pociągnęłam za klamkę po czym otworzyłam drzwi na oścież.
- Cześć Rose . - powiedziała dziewczyna spoglądając swoimi błękitnymi , niewinnymi oczami .
- Hej - dodałam i pokazałam ręką , żeby weszła . 
- Możemy pogadać ? - zapytała ściągając buty .
- Jasne . - odpowiedziałam i poszłyśmy do salonu . 
- Ja przyszłam Cie przeprosić . Nie potrafię dużej ciągnąć tej ciszy , która jest pomiędzy nami . Nie wiem co mam zrobić , żebyś mi Wybaczyła . Ja cię kocham ! Jesteś jak Siostra ! - powiedziała dziewczyna siadając na kanapie oraz wybuchając płaczem . 
- Ej ej ej . Spokojnie - dodałam przytulając jej drobną postać .
- Ja też chciałam Cię przeprosić .. Za moje zachowanie . Nie powinnam tak o was mówić , przynajmniej o tobie - powiedziałam wtulając się cały czas w nią . 
- Nie musisz przepraszać . Powinniśmy Ci powiedzieć . 
Dowiedziałam się o chłopakach wszystkiego . Okazuje się , że Niall jest " załamany" , a jaki ma być ? Heloł ?! A mnie nikt nie zapytał jak się czuję ? Czemu się tnę ? Nikt? No właśnie . To jego wina tylko i wyłącznie ! Gdyby nie brał .. Nie było by żadnych blizn i siedział by koło mnie . Również powiedziała mi jak to ona sama to przeżyła tylko , że z Hazzą . Było jej ciężko , ale po kilku tygodniach zaakceptowała go jaki i kim jest tak na prawdę .. Dlatego , że go kochała . Czyli co ?! Ja mam też tak zrobić ? No ale Ja , a Kate to dwa różne światy i charaktery , bo ja zdrady nie wybaczam .. A tą sytuację mogę tak nazwać .
- Słuchaj wybaczam Ci .. Sama już chciałam z tobą pogadać .. Pogodzić się . A co u Niall'a?
- Uff. Jak dobrze ! No .. załamany jest i to Strasznie ... Ciągle wspomina o tobie , widziałam jak płacze i chyba z kilkanaście piosenek dla Ciebie napisał . 
- Ehhh. 
- Wybaczysz mu?
- Daj mi kilka tygodni .. Na tą chwilę nie potrafię .. A może za dwa tygodnie , miesiąc się coś zmieni .. Może.- powiedziałam podciągając rękawy od bluzy .. 
- Co ty zrobiłaś ?! 
- Właśnie Ci to chciałam pokazać .
- Pojebało Cię !? Trzy kreski ?! 
- Tak pojebało mnie ! Jedna też jest za Ciebie i za Niall'a oraz Mamę . 
- Rose ... Wybacz , że nie byłam przy tobie ! - powiedziała dziewczyna wylewając z siebie kolejną dawkę łez . 
- Shhhhh... Kate .. spokojnie - dodałam .
- Boże musicie być znowu Razem ! Pasujecie do siebie!
- Kate nie ciągnij tego już tematu .. Wiesz co ja o tym myślę ..
- Kurde Dziewczyno! Minął już miesiąc ! Przecież mamy 26 Listopada !? 
- No i?
- Ehhh.. Muszę spadać .. Trzeba się jeszcze pouczyć z Biologi . Trzymaj się i przestań się ciąć ! Bo powiem Horan'owi .
- Okey .. Kocham Cię .. Pa - dodałam przytulając dziewczynę w drzwiach , które minutę później zamknęłam . 
Wróciłam do kuchni po szklankę z sokiem i poszłam z powrotem do salonu włączając Tv . 
Naciskałam na pilocie po kolei różne numerki , Czyli zmieniałam kanały . Jednym słowem " gówno" leciało. 
Spojrzałam przez drzwi tarasowe . Na dworze się ściemniało . Postanowiłam wyłączyć telewizor , bo i tak nic w niej nie ma a następnie wróciłam do siebie . 
W pewnej chwili usłyszałam dzwonek telefonu . Spojrzałam na ekran - nieznanym numer .
- Halo? 
- Rose!!! - krzyknęła Alice .
- Co się stało?
- Mike ! Więzi mnie w jakimś starym domku nad Jeziorem... 
- Co?! 
- Proszę Cię pomóż mi ! Przyjedź jak najszybciej ! 
- Jasne .. Spróbuje .. A gdzie to dokładnie ?
- Urodziny Niall'a - dodała i usłyszałam głos wkurzonego Mike , nagle urwało połączenie . 
Włożyłam telefon do kieszeni . Co tu zrobić !? RATOWAĆ Ją czy NIE!? Tak , nie , tak , nie ! Stop! Nie pozwolę dłużej na to , żeby Jeszcze kogoś skrzywdził . ! Zbiegłam po schodach jak najszybciej . Założyłam cieplejszą kurtkę oraz botki . Nagle naszła mnie myśl : Co ja powiem mamie? .. Wpadłam na pomysł , że napisze jej list . Wbiegłam do kuchni , znalazłam jakiś stary zeszyt , z którego wyrwałam kartkę oraz długopis : 

Droga Mamo! 
Kocham Cię bardzo ! Nie martw się niedługo wrócę ! 
Muszę coś Załatwić ! Najlepiej nie dzwoń ! 
kocham cię Rose xx

Położyłam kartkę na stole i wyszłam z domu . Kierowałam się na jakiś przystanek . Minęło kilka minut i zauważyłam miejsce które szukałam oraz podjeżdżający autobus . Przyśpieszyłam kroki .. Nawet Zaczęłam biec . Przepuściłam kilku starszych ludzi i weszłam do Busa . 
- Gdzie się Pani wybiera?
- Jedzie Pan za miasto ? 
- Tak .. 
- To poproszę Jeden bilet za Londyn . - powiedziałam do kierowcy i podałam drobne pieniądze . 
***************************************************************************************************
Cześć !
Moje drogie czytelniczki ! Jest to prawdopodobnie Przedostatni rozdział ! Na tym blogu :) 
Jak się wam podoba? Moim zdaniem Fajny ^^ 
Dziękuje za komm <333 AWWW *O*
Kocham 
ZAPRASZAM DO CZYTANIA 
Pozdrawiam xx

NEXT --> ŚRODA 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !

5 komentarzy:

  1. boskie mam nadzieje że dalej bedziesz ciagnac ta historie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ! właśnie mam wene na ciąg dalszy ! :3 W kolejnym - ostatnim rozdziale będzie się Krew lała !

      Usuń
  2. Jezu nie moge sie doczekac :3
    Cieszy mmie fakt ze jednak bedziesz pisac :)) CUDO *.*
    Czekam na nn !

    Zapraszam na mojego NOWEGO bloga :)
    http://oppositessattract.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  3. super czekam na nexta Dominika :*

    OdpowiedzUsuń