- Czego szukasz? - zapytałam chłopaka , który się zatrzymał i spojrzał w moją stronę .
- Ładowarki . - dodał siadając koło mnie .
- Przecież mogę Ci pożyczyć . - powiedziałam .
Nagle chłopak wstał i wyszedł z pokoju . Również wylazłam z łóżka jak i z pokoju . Otworzyłam drzwi i zaczęłam się rozglądać po korytarzu czy kogoś tu nie ma . Na szczęście ani jednej sztuki . Przebiegłam szybko korytarz i wleciałam do pokoju . Na moim łóżku siedział Niall z Harrym , a na swoim Kate .
- Cześć Wam - dodałam siadając przed walizką i szukając czegoś do ubrania .
Pomyślałam , że trzeba zaszaleć i wybrałam taki zestaw -> http://allani.pl/track_image/489357 . W końcu jestem w Paryżu i na wycieczce . Nie? No własnie .. Zabrałam ciuchy i kosmetyczkę idąc do Łazienki , która o dziwo była wolna . Kilka minut później weszłam z powrotem do naszego pokoju . Chłopaków już nie było . Siedziała sama Przyjaciółka . Gdy weszłam ona podeszła do mnie .
- Mike był tu .
- Co?
- Szukał Cię .
Pogłębiłam się , aż tak do myśli , że wyglądało jakbym się wyłączyła . Co on zaś chce? Może chodzi o Alice? A jeśli ona mu to Powiedziała ? A jak on mi coś zrobi ?
- Rose?! Żyjesz? - krzyknęła machając dłonią przed moją twarzą .
- Co? Co! co? - powiedziałam wracając na ziemie .
- O czym myślisz? Albo o Kim ?
- No nie pamiętasz , że Mike mi Grozi ! - krzyknęłam .
I właśnie w tym czasie w drzwiach ukazał się Niall . Wstał jak wmurowany . Co ja powiedziałam .. Oczekiwał wyjaśnień .. Usiadłam na łóżku i spojrzałam na niego .. Wiedział , że chce aby usiadł koło mnie i tak zrobił .. A przyjaciółka zostawiła nas samych i poszła do Styles'a .
- Rose czemu mi nie powiedziałaś ?
- Niall .. bo to nie tak ..
- A jak ?
- Bo on mi powiedział , że jak ktoś się dowie .. to..
- To co Księżniczko ?
- To coś się komuś stanie ...
- Komu ?
- Bardzo bliskiej mi osobie np. Tobie ..
Chłopak położył rękę na moje kolano i się uśmiechnął dodając pocałunek .
- Nic Ci się nie stanie ani Nikomu innemu .. Czy Mi . Rozumiesz? Rose?
- Tak ..
Dobrze , że się dowiedział .. Ale czuję też Strach . Jak się Owen dowie , że On wie to Będzie MASAKRA .
Ale przecież przed własnym chłopakiem nie mogę mieć tajemnic nie ?
- Dzieciaki ! Na dół ! - krzyknęła Mrs.Barker .
Zabrałam jeszcze dżinsową kurtkę oraz torebkę . A następnie zeszliśmy jaki i z resztą na dół . Na środku korytarza stała Wychowawczyni , która uśmiechała się od ucha do ucha .
- Dzień Dobry ! - powiedzieliśmy stając przed kobietą .
- Co dziś robimy ? - zapytał Harry .
- Panie Styles . Spokojnie już mówię !
Kobieta wyciągnęła z kieszeni jakąś białą kartkę papieru . Rozłożyła ją . Wyglądała jak jakaś lista . Może bardziej jak Plan Dnia .
- Dziś jedziemy do Centrum ! Cały dzień . Dopiero wracamy o 18.00 . Możecie się już pakować . Autokar stoi na ulicy z resztą grupy . - powiedziała i wyszła z domu .
- Super ! - krzyknęła Kate tuląc Hazze .
Super? Chyba Świetne ! Czas na "malutkie" zakupy . Hihihihi . Zaszaleje dziś z Kate .
- Myślisz o tym samym co ja ? - zapytała dziewczyna wchodząc do autobusu .
- No pewnie ! Hahaha . - dodałam .
- Czas na małe zakupy ! - powiedziała dziewczyna z "bananem" na twarzy .
********************
Rozejrzałam się po okolicy . Mnóstwo ludzi mijaliśmy . Stoję właśnie parę metrów przed wieżą Eiffla .
Pogoda dopisywała . Aż się chce spacerować po Paryżu .
Trzymał mnie za rękę Niall , który lekko się uśmiechał ..
Czuje , że coś mu nie pasuje . Albo ktoś .. Strasznie i to cholernie się boje o niego ! Jak Owen coś mu zrobi . Eh.. Stop! nie mogę tak myśleć ! Ale to co mi mówił Louis on Na prawdę jest Niebezpieczny ..
Chyba zadzwonię do niego dziś . Może mi coś więcej powie na jego temat ?
- O czym tak myślisz co ?
- A no nic .. Wypadałoby do Lou zadzwonić jak tam u nich .
- No tak .. To wieczorem co ?
- Jasne .
- Rose chodź na zakupy .. ! A chłopaki się sobą zajmą .
Podbiegłam do dziewczyny i weszłyśmy do pierwszego lepszego Butiku .
** OCZAMI NIALL'A **
Szedłem jakimś chodnikiem z Styles'em . Minęliśmy parę budynków , restauracji , pubów . Aż w końcu weszliśmy do jakiegoś Baru . Zajęliśmy miejsce przy oknie z widokiem na wieże .
- Co jest Stary ? - zapytał Loczek siedząc przed mną czytając kartę Menu .
- Nic .. - dodałem i spojrzałem przez szybę .
- Mów !
- Owen? Rose?
- Co znowu ?
- Grozi jej ! Rozumiesz?
Spojrzałem na kumpla , który nie wiedział co mi powiedzieć . Sam tak wyglądałem jak to Rose mi mówiła .
- Pierdolisz?! Ale że jak?
- Jak Alice się dowie to .. Coś się komuś stanie .. Jej bliskiej osobie .
- On jest normalny?
- Rose wszystkiego o Nim nie wie .. I chce zadzwonić dziś do Lou .. A nie wierze , że po to tylko jak się czuje Miley ..
- Haha. Przecież one się nienawidzą .
- No właśnie ..
Wystukałem na ekranie wiadomość do Tommo , w której mu napisałem , żeby nic nie mówił Księżniczce . Moim zdaniem mamy czas do tej rozmowy . O mnie też wszystkiego nie wie . Ale kiedy jej to powiem ? Kiedy będę mieć odwagę spojrzeć w jej Zielone piękne Oczy ? Kiedy? Ohh. Horan jaki z ciebie słabeusz! .. Ale z jednej strony jak się dowie ? To nie będzie mnie chciała znać .. A ja Ją kocham ponad życie .. Parę minut później kiedy wypiliśmy Kawę Mrożoną udaliśmy się w poszukiwaniu naszych Dziewczyn . Staliśmy przed jakimiś butikami .. Ale jest ich jeszcze kilkanaście .. ! Boże .. Gdzie one ! .. Weszliśmy do środka .. Przeszliśmy cały sklep . I nic ! Nie ma ich tu .. No to do następnego . I tak było z kilka sklepów , aż je znaleźliśmy po 20 minutach szukania .
** OCZAMI ROSE **
Byliśmy już w podajże 10 butiku i kupiłam tylko zwykłą , prostą bluzkę z krótkim rękawem . Hahha . To się nazywają Zakupy . A Kate ? Ta wariatka kupiła sobie spodnie . Przeglądałam jakieś bluzki , gdy nagle obok mnie stanął Harry . Kurde co on tu robi ? Odwróciłam się i za mną stał Blondyn .
- Was znaleźć nie ! To z GPS .
- Hahaha . Bardzo śmieszne Harry .
- Ale Serio Rose .. To jest chyba 10 sklep .
- Oj tam chłopaki .
Po kilku minutach szukania znalazłam fajne spodenki dżinsowe .
- To który idzie ze mną ? Co ?
Harry podniósł ręce , że on nie może ,bo by go Kate zabiła .. Haha . A mnie ? Udusiła . Chwyciłam Horan'a za rękę i udaliśmy się do przebieralni .. Usiadł .. Raczej położył się na dużej skórzanej kanapie . Ja popchnęłam jakieś drzwiczki i stanęłam przed lustrem przymierzając spodnie . Szybko wciągnęłam je na siebie i popchnęłam z powrotem drzwiczki od kabiny i ujrzałam Horan'a z jego Towarzyszem .
- Hallo? Chłopaki ?!
- Niall ! Księżniczka !
- Świetne !
- Super !
- No to bierzemy . - dodałam wracając do kabiny.
WIECZOREM :
Siedziałam w pokoju u chłopaków wcinając słodycze i grając z nimi w piłkę nożną .. Mieli większy pokój , więc spokojnie wyszło nam boisko . Przesunęło się łóżka , stolik przestawiło i GIT .. Tylko długo nie pograliśmy , bo pani Eve przyszła i zabrała nam piłkę .. Niall "zaczął" niby płakać , bo to jego . Przytuliłam go do siebie i zaczęliśmy rozmowę . Oczywiście nie byle o kim .. Tylko o Owen'ie .. Lepszego tematu już nie było .
- Niall mi mówił .. O .. Mike ..
- Harry tylko nie mówi nikomu OK ?
- Jasne ! Przyjaciele to przyjaciele !
- I tego się trzymajmy ..
Ciekawie by było jakby Mike stał za drzwiami .. Ale chyba takim idiotą to jeszcze nie jest nie ? żeby podsłuchiwać .. Z resztą on do wszystkiego jest zdolny . Za bardzo dobrze go znam .. " Znałam " .. Tymczasem kiedy przytulałam Niebieskookiego poczułam jego wibracje telefonu . Zaczął się ze mnie śmiać , bo się wystraszyłam ... Horan bardzo śmieszne wiesz ..! Ale i tak Cię Kocham .. Wydobył go z kieszeni i przejechał palcem po ekranie .
- Cześć Tommo . ! Jak tam ?
No i wszystko wiadomo . Dzwoni Louis .. Chce z nim pogadać , ale ... Ale nie przy wszystkich . Sama z nim .. Muszę się coś od niego dowiedzieć na temat pewnej osoby .. Gorzej jak on mi nic nie powie ! Ale o to będę się później martwić ..
- Masz Rose chciała z tobą Gadać .!
Powiedział chłopak podając mi Telefon .
- Cześć Louis !
- Hej Rose! Jak w Paryżu !
- Świetnie ! A powiedz mi lepiej co tam u was? Raczej u Miley ?
- Eh.. no wiesz .. wraca do zdrowia .. Ale lekarze mówią , że dobry tydzień jeszcze poleży ..
- Spokojnie ! Będzie dobrze ..
Wstałam z łóżka . Powiedziałam reszcie , że jest słaby zasięg i wyszłam na korytarz .
- Słuchaj .. Muszę z tobą pogadać i to poważnie ..
Spojrzałam na koniec korytarza i ujrzałam uchylone drzwi do pokoju Alice i Mike . Podeszłam do swojego pokoju i otworzyłam drzwi jednocześnie zaraz po wejściu je zamykając .
- Co się stało ?
- Muszę Ci powiedzieć coś ważnego ...
- No mów ! A Niall wie ?
- Tak dowiedział się ! Tak jak i Harry .. Myślę , że mogę Ci zaufać nie ?
- Pewnie ! Do rzeczy !
- Chodzi o Mike'a .. Grozi mi , że jak wszystko powiem Alice to coś się stanie komuś bardzo mi bliskiemu ..
- Co?!
- No rozumiesz?
- Rose .. Ty czasem nie rób czegoś głupiego .. Trzymaj się tak jak on Ci mówi .. Daj spokój ! Alice może się kiedyś dowie .. Ale tu chodzi o twoje Życie ..
To co do mnie powiedział chłopak mnie po prostu w środku zamroziło .. " Życie " .. Czyli .. On jest , aż do tego zdolny ? Myślałam .. że .. On by mi tego nie zrobił . A jednak Rose zaś się myliłaś ! Cholera !
- Jesteś tam ?
- Tak tak ... Ale coś ci jeszcze muszę powiedzieć .. Opowiadałam to wszystko Kate .. I się skapnęłyśmy się , że mamy otwarte drzwi od pokoju .. a na korytarzu stała Alice i wszystko usłyszała ..
- Seriooo? To się nieźle wkopałyście .! Głównie Ty !
- Wiem ! A lepsze on mnie dziś rano szukał ..!
- Gdzie jesteś ?
- Ja? w pokoju naszym ...
- Sama?
- Yhm.. nie chciałam żeby gadać przy Znajomych .
- Radzę Ci wracać do Ekipy .. Bo czasem może Mike to wykorzystać i z Tobą pogadać Sam na Sam ..
Przejechałam po ekranie na czerwoną słuchawkę . Ma racje ! Jak dziś zaś dojdzie do kłótni to będą leciały same " kurwy" .. Albo i jeszcze gorzej .. Nie!! .. Nie dopuszczę do tego .. Muszę jak najprędzej znaleźć się u chłopaków w pokoju . Podeszłam do drzwi i nacisnęłam klamkę .. Kiedy stałam na korytarzu i zamykałam drzwi .. Obok mnie poczułam jakąś postać .. Spojrzałam oczami na tą osobę był nią Mike ..
- Musimy pogadać .
*******************************************************************************
Hejo ! ♥
Jak tam? Rozdział NUDNYYY -,-" Wena do dupy . ! Myślałam , że mnie szlag trafi xd Nie umiałam nic napisać .. Zrobiłam sobie przerwę na godzinę bo nic nie szło .. -,-" W kolejnym zrobimy ich ( Rose i Mike'a) rozmowę oraz już powrót ... Nie warto tej Francji aż tak ciągnąć :) Obiecuje że się POPRAWIE :3
Bardzo dziękuje za tamte miłe komentarze ! Jak wiecie one dużo dla mnie znaczą :>
A mam pytanko ?
Ten blog pociągnie może z 3-5 rozdziałów .. A co wy na to , żeby :
UWAGA !
UWAGA !
Zrobić ciąg dalszy tylko np. will-preserve-each-day2 ?? Kto chce?
Moim zdaniem fajnie by było ! Bo ja mam taką wene ^^ ale na końcówkę tego Bloga i początek dalszego opowiadania :3 ( strzały , bójka , więzienie , ucieczka , zamknięcie się w sobie , narkotyki )< --
to się pojawi w ostatnich rozdziałach :D
Teraz zrobimy jeszcze Wesele ojca Rose i tam ta końcówka w ( nawiasach ) :D ohh. EMOCJE !
To co robimy ? Tak ? Za max dwa tyg. zacznę pisać drugi blog :> Czyli ciąg dalszy naszych Bohaterów ? ♥
Pozdrawiam xx
Poprawie się
Obiecuje
Miłego
Weekendu
i
JEDNOKIERUNKOWCYH <3333
xx ♥
NEXT -> ŚRODA !
CZYTASZ = KOMENTUJESZ ♥
ZAPRASZAM --> http://zycie-zyletka-papieros-londyn.blogspot.com/ ( nie o 1D ) ♥
super czekam na nexta <333 Moim zdaniem to świetny pomysł nie mogę się już doczekać Dominika :*
OdpowiedzUsuńCudnie *.*
OdpowiedzUsuńZajebiste *.*
Kocham ❤
Czekam na nn :D
nowy rozdzial zapraszam
http://alwaytogethe.blogspot.com/?m=1
Oooooo. Ja chce ciag dalszy. !swoja droga dawno mnie tu nie bylo xdd. Kocham. Zajebiste!! Horanowaa^^
OdpowiedzUsuńDawaj next! I dobry pomysł z tym drugim blogiem i kiedy pojawi się następny rozdział?
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń